-

deszcznocity

Artykuły użytkownika

2-9 sierpnia 2020 - plener fotograficzny - pn-wsch Anglia

Jak co roku organizuje plener fotograficzny w północno-wschodniej czesci Anglii skupiajac sie przede wszystkim na przepięknych krajobrazach z albumu "Szukając własnego stylu" czy albumów Joe Cornish'a.

W programie:
Wrzosowiska Yorkshire, które są tłem dla powieści Emily Bronte "Wichrowe wzgórza". Magiczne miejsce, poza definicją czasu.

• Porty rybackie w Staithes Runswick - swietne do fotografowania zatoki z pobielonymi domkami przyklejonymi do urwiska.

Whitby - malownicze portowe miasteczko z małymi uroczymi uliczkami, ruinami zapierającego dech w piersiach benedyktyńskiego klasztoru z VII w.. Fotografowanie kutrów i sieci rybackich w zatoce, rybitw w porcie, wąskich uliczek, kolorowych kabin plażowych nad morzem. Miejsce, gdzie podają najlepszą rybę z frytkami w całej Angl ...

deszcznocity
14 listopada 2019 14:24

5     1925    5

Kartka z kalendarza

Dobrze wiecie, ze jestem Sepoy i zolniezem. Chcecie wiec wojny, czy pokoju? Jesli wojny, Rzad wam ja urzadzi, a jesli pokoju, to sluchajcie sie moich rozkakow i otwierac sklepy, bo inaczej rozstrzelam! Dla mnie pole bitwy, czy to we Francji, czy Armitsar, jest takie samo. Jestem wojskowym i nacieram na wprost. Nie zboczam ani w prawo, ani w lewo. Wiec mowcie, czy chcecie wojny? Jesli chcecie pokoju, rozkazuje wam - otwierac sklepy i tu juz! Szemracie przeciwko Rzadowi i ludziom wyksztalconym w Niemczech i nawolujecie Bengalczykow do buntu. O wszystkim tym zdam raport. Rozkazuje wam byc poslusznymi. Nic innego mnie nie interesuje. Sluze w wojsku od trzydziestu lat, doskonale rozumiem hinduskich Sepoy i Sikhow. Macie sie mnie sluchac i zachowac spokoj. W przeciwnym razie kaze otworzyc wa ...

deszcznocity
15 kwietnia 2019 00:01

11     2010    6

Co z tym brekzytem? Garsc refleksji

Problemem Wielkiej Brytanii jest ciagle poglebiajacy sie deficyt handlowy zwiazany z wolnym rynkiem europejskim, na ktorego tle gospodarka angielska wcale nie jest az tak konkurencyjna. Niemniej, dostep do rzeczonego rynku na zasadach takich samych jak reszta czlonkow UE jest bardzo wazny ekonomicznie(o czym nizej). Pomysl czesci establiszmentu na porozwodowy krajobraz to zrobienie z Londynu drugiego Singapuru, tym samym zaburzajac i tak krucha i wciaz jeszcze pozorna rownowage pomiedzy bogatym City a reszta wyspy - najwiecej srodkow unijnych plynie do najbiedniejszych (strukturalnie) regionow Wielkiej Brytanii, a skoro tak, to wyjscie z Unii jawi sie jako walka szeroko rozumianego City z reszta kraju o te i inne srodki. Studium obrazujace medialne kampanie przedreferendalne jednoznac ...

deszcznocity
12 marca 2019 13:58

13     2193    8

Pare wiesci luznej tresci

1) Przewodniczacy Partii Pracy przepraszal za antysemityzm wewnatrz swojej partii. To takie na czasie i na temat, nieprawdaz?

2) Zmiany w prawie mieszkaniowym w Wielkiej Brytanii. Nigdy nigdzie na Zachodzie nie widzialem takich nor (zawyzanym szumnie mieszkaniami) do wynajecia jak zdarzalo mi sie w ciagu ostatnich 10 lat w Anglii. A mieszkalem wczesniej i w Holandii i w Niemczech.

3) Dieta rybna w Londynie. Gdyby sie ktos dziwil, dlaczego tutejsze "bary mleczne" wciaz serwuja wegorze w galarecie.

4) Stara, dobra angielska otwartosc i tolerancyjnosc wyssana z mlekiem matki. Przyklad kolejny z brzegu.

5) European Temporary Leave to Remain - czyli jaki jest plan Wielkiej Brytanii na emigrantow. Czyli kolejne obnizenie kosztow pracy tym razem poprzez nielegalne zatrudnianie imigrantow bez ...

deszcznocity
28 lutego 2019 15:36

34     3288    8

Rzecz o slynnej angielskiej tolerancji oraz goscinnosci

Podobno obraz wart jest tysiac slow.

Slynna angielska toleracja w praktyce moze wygladac tak:

Po kliknieciu na zdjecie przeniosa sie Panstwo do artykulu z lokalnej gazety z Blackpool opisujacej jak to lokalni chuligani potratkowali znicze pozostawiona na polskich grobach na cmentarzu wojkowym w Leyton.

A tak moze wygladac goscinnosc:

Jak podaje Independent, Polak zyjacy w takich warunkach przez cztery lata, był zmuszany do pracy w zamian za przeterminowane jedzenie. W szopie spał na plastikowym leżaku. Nie miał dostępu do toalety, a za kuchnię służył mu ogrodowy grill i lodówka. 40-latek był karmiony przeterminowanymi produktami. Dopiero, gdy trafił do szpitala wyjawił, że był zmuszany do bezpłatnej pracy przez państwo Binning. Pani Binning jest wykładowcą nauk medycznych na Uniwersyt ...

deszcznocity
7 listopada 2018 13:55

19     2329    10

Garsc wiesci z krainy deszczowcow

1. Rzad JKM zmusi w kwietniu przyszlego roku (zaraz po wyjsciu z UE) 1 750 000 swiadczeniobiorcow dodatkow socjalnych do przejscia ze starego systemu na tzw. universal tax credit. Roznica pomiedzy starym a nowym systemem jest taka, ze w starym dostawalo sie do 6 roznych wyplat swiadczen na osobe - w przypadku universal tax credit jest to jedna comiesieczna "wyplata". System UTC ma na celu ujednolicenie i uszczelnienie systemu wyplat swiadczen. W starym systemie dochodzi do sytuacji, ze osoba dostaje lacznie w zasilkach wiecej, niz wynosi minimalna krajowa. W nowym systemie nie ma takiej mozliwosci. Zeby zaaplikowac o UTC trzeba wypelnic aplikacje on-line. Czas oczekiwania na decyzje obecnie wynosi nawet do 6 tygodni, a co za tym idze, czesc ludzi utraci stare zasilki, zanim otrzyma no ...

deszcznocity
6 października 2018 23:26

45     3498    10

Na stulecie niepodlegosci polecam publiczne czytanie "Tysiaca lat ..." na przemian ze wspomnieniami Wojnillowicza

W. Grabski

[...] Procz dziedzictwa 125 lat niewoli mlode panstwo polskie przejelo jeszcze dziedzictwo siedmiu lat wojny, ktora dla Polski skonczyla sie ostatecznie dopiero w r. 1921, po podpisaniu traktatu pokojowego z Rosja i zakonczeniu ostatniego powstania slaskiego. [...] Rosjanie wywiezli z terenu Krolestwa Polskiego niemal cale urzadzenia 155 fabryk maszyn i wyrobow metalowych. [...] Niemcy podczas pierwszej wojny swiatowej po prostu likidowali caly przemysl, zabierajac wszystko co moglo sie im przydac. [...] W Niemczech chciano, by w razie zwyciestwa Krolestwo Polskie, nawet korzystajace formalnie z niepodleglosci, upodobnilo sie struktura gospodarcza do Poznanskiego. Uzyskawszy rynek zbytu dla produkcji rolniczych mialo zrezygowac z rozwoju przemyslowego, a nadwyzki ludnosci wi ...

deszcznocity
2 października 2018 14:18

11     1679    4

Na dobry poczatek konca tygodnia

1. Roczny zysk dla Wlk. Brytanii z drenazu rak i mozgu wynosi £78,000 na glowe. Czyli o tym, ze milion Polakow pomnozony przez 78 tys funtow daje do myslenia.

2. PKP nie jest niechlubnym wyjatkiem - w Wlk. Brytanii wcale nie jest lepiej, czyli rzecz o tym, ze prywatyzacja kolei nie rozwiazuje problemu.

3. Wciaz w temacie transportu kolejowego: Brytyjczycy tez potrafia byc sentymentalni - zostanie urochomione regularne polaczenie kolei parowej.

4. Kolejnym sposobem na odwracanie uwagi od bregzytu jest pomysl zalesienia polnocy Anglii - za jedyne pol miliarda funtow. Kto "bogatemu" zabroni?

5. Dla Brytyjczyka, Hiszpania jest najniebezpieczniejszym krajem swiata, przynajmniej jesli chodzi o miejsce spedzania wakacji. Zapominaja tylko dodac, ze glownie przez alkohol.

6. Wg szacunkow, jedna ...

deszcznocity
21 września 2018 12:56

13     2076    6

Rzecz o polnocnym przytulku, czyli nie tak znowu zjednoczone to krolestwo

Dla wielu osob wynik glosowania za wyjsciem z Unii Europejskiej byl szokiem. Dzis, po tylu miesiacach od referendum, duzo moich znajomych i rodziny pyta mnie o przyczyny tej zaskakujacej ich zdaniem decyzji narodu brytyjskiego. Dla mnie samego ow wynik nie byl zadnym zaskoczeniem, do tego stopnia, ze ogloszenie daty referendum jeszcze przyspieszylo moje dazenia do przyjecia mnie do grona synow Albionu. "Dzien po" moglem juz tylko usmiechnac sie sam do siebie i uslyszec "cholera, miales racje!" z ust mojej zony.

Gros ludzi z ktorymi mam okazje rozmawiac na temat bregzytu nie ma swiadomosci podzialu w jakim Wielka Brytania tkwi. Mieszkajac przed laty, zaraz po emigracji z Polski, w hrabstwie Sussex, nie bylem ow faktu swiadomy. Do dzis spotykam ludzi mieszkajacych w Anglii, ktorzy nie r ...

deszcznocity
5 września 2018 17:48

13     2585    10

Losy Antoniego Jakubskiego i jego rodziny w Anglii

Antoni Wladyslaw Jakubski zmarl 20 maja 1962 w domu opieki Polish Home, Penrhos, Pwllheli LL53 7HN, natomiast w indeksie rejestru ,w ktorym pracownica Polish Home umieszcza nazwiska Polakow pochowanych na cmentarzu w Polnocnej Walii nie ma Pana Antoniego Jakubskiego.

Jego syn Roman Jozef Antoni Jakubski byl lekarzem - mieszkal w Londynie przy 10 Prout Grove, NW10 1PT oraz 49 Constantine Road NW3 2LN. Był ordynatorem oddziału histopatologii w London Clinic do 1981 r. i kontynuował tam pracę po przejściu na emeryturę. Przyjal brytyjskie  obywatelstwo 22 lutego 1955 (Certificate BNA36580 / Nr ref: HO 334/388/36580). Zmarl 11 lutego 2000 w Londynie.

Kalendarium wypadkow rodzinnych:

Wnuk Antoniego Jakubskiego - Marek Antoni Jakubski przychodzi na swiat w 1954r.

Antoni Wladyslaw Jakubski um ...

deszcznocity
20 lipca 2018 09:16

7     1713    8

Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie

Naczelna Komenda obrony Lwowa, rok 1918. Od lewej: dr Lech Gluziński, ppor. Wawrzyniec Dajczak, kpt. Stanisław Bac (referat uzbrojenia), pdch. Selzer, dr Łapiński, Kmita, komendant Czesław Mączyński – dowódca obrony Lwowa, Ajdukiewicz, por. dr Antoni Jakubski (II szef sztabu), dr Majbaum, por. Stanisław Borkowski (adiutant), dr. Browiński, por. Ludwik de Laveaux, kpt. Pieradzki (Pieracki), dr Lesław Węgrzynowski, ppor. dr Albin Garbień (adiutant komendanta Mączyńskiego). Fot. Instytut Polski im. W. Sikorskiego w Londynie

Jestem w trakcie prywatnego dochodzenia w sprawie miejsca smierci i pochowku profesora Jakubskiego. Wiele wskazuje na to, ze dane rozpowszechnione w internecie sa nieprawdziwe. Cmentarz Kensal Green w Londynie potwierdzil, ze nie ma tam grobu Antoniego Wladyslawa Jakub ...

deszcznocity
17 lipca 2018 23:37

11     3292    12

Jak przelicytowac sama siebie i stracic klejnot wlasnej korony

Jestem w trakcie czytania w oryginale Historii reformacji protestanckiej w Anglii i Irlandii W. Cobbetta i ta ksiazka wbija w fotel. Wydanie polskie jest w juz w sklepie i moge tylko przyklasnac i zachecic do przeczytania. Jest tam na przyklad ciekawy fragment o nocy Sw. Bartlomieja, ktore wydaje sie byc wypadkowa pasm porazek, ktorymi (wbrew propagandzie z Wysp) bylo panowanie Elzbiety. Jedna z najdotkliwszych, jakie odnotowala juz na poczatku panowania, byla utrata Calais - jedynego portu skladowego, dajacego de facto monopol przy eksporcie brytyjskich wyrobow welnianych na kontynent i "na polnoc".

W 1557 r. Franciszek Gwizjusz zdobyl Calais z rak Anglikow podpisujac na siebie wyrok smierci. Na mocy pokoju w Cateau Camresis Elzbieta zgodzila sie na osmioletni rozejm (gwarantowany cz ...

deszcznocity
16 lipca 2018 22:19

3     1888    13

Jak co roku, zapraszam na plener

Anglia, jakiej nie znacie - 10 – 17 sierpnia 2018

W programie północno-wschodnie wybrzeże Anglii, czyli przepiękne krajobrazy z albumu "Szukając własnego stylu" czy albumów Joe Cornish'a.

• Wrzosowiska Yorkshire, które są tłem dla powieści Emily Bronte "Wichrowe wzgórza". Magiczne miejsce, poza definicją czasu.

• Port rybacki w zatoce Runswick, przypominającą greckie Santorini. Świetne do fotografowania lazurowej zatoki z pobielonymi domkami przyklejonymi do urwiska.

• Whitby - malownicze portowe miasteczko z małymi uroczymi uliczkami, ruinami zapierającego dech w piersiach benedyktyńskiego klasztoru z VII w.. Fotografowanie kutrów i sieci rybackich w zatoce, rybitw w porcie, wąskich uliczek, kolorowych kabin plażowych nad morzem. Miejsce, gdzie podają najlepszą rybę z frytkami w całej ...

deszcznocity
20 czerwca 2018 14:08

8     1714    5

Nowa, wesoła Anglia?

  1. Liczba osób zarażonych syfilisem w Wielkiej Brytanii osiągnęła najwyższy poziom od 1949 roku - alarmują organizacje charytatywne. Guardian podaje jako powód okrojony budżet na służbę zdrowia, w tym na zdrowie seksualne. [Link]
  2. Wskaźnik samobójstw nastolatków w Londynie osiągnął ponad czterokrotnie większy wzrost w porównaniu do krajowej średniej (aż o 107 procent). Według Brent Centre for Young People młodzi ludzie w stolicy Wielkiej Brytanii coraz częściej zmagają się z depresją i poczuciem beznadziei. [Link]
  3. Stuletnia Polka napadnięta 28 maja w drodze do kościoła zmarła w wyniku obrażeń karku zadanych przez złodzieja. Wdowa została zaatakowana od tyłu i pchnięta na chodnik; złodziej wyrwał jej torebkę. [Link]
  4. W Londynie popularność nabiera nowa forma napadów rabunkowych. Brytyjskie ...
deszcznocity
8 czerwca 2018 13:36

20     2578    11

Swiete prawo wlasnosci i jak je obejsc

Dzień dobry,

mam na imię Łukasz i mieszkam w Anglii już 10 lat. Pomyślałem, że skoro obraz wart jest tysiąc słów, chciałbym zamieszczać notki obrazujące ten Zachód, do którego Polacy tak tęsknią. 

A zatem, zapraszam.

Odc. XXV

Nic nie jest tym, czym się wydaje.

Część jedynasta

Moja definicja socjalizmu nie jest moja, jest zaczerpnieta od Szanownego Gospodarza.

"Socjalizm to zmiana stosunków wlasnosciowych na duzym obszarze minus sakramenty".

Socjalizm jest wiec zinstytucjonalizowanym zlodziejstwem z nachalna propaganda gloszaca teze, ze Boga nie ma, bo jego role przejela nowozytna demokracja, ktora dazy wszelkimi dostepnymi srodkami do uszczesliwienia ogolu ludzkosci, a w szczegolnosci tych którzy z lenistwa i przyrodzonych ograniczen nie potrafia poradzic sobie sami ze soba.

Ludzka twa ...

deszcznocity
23 marca 2018 14:08

5     1760    6

Parę słów wyjaśnienia

Ten wpis jest z cyklu: Nic nie  jest tym, czym się wydaje.

 

Premier League nie jest dla kibiców, ona jest dla właścicieli firm bukmacherskich. Najpierw Premier League została kupiona w 1992 roku przez Sky po to, by skomercjalizować i zarobić na reklamach. Oszacowano te reklamy na jakieś 330 milionów funtów szterlingów  w przeciągu bodaj  pięciu sezonów. To były gigantyczne pieniądze, funt wtedy jeszcze był mocny. I wtedy ludzie zobaczyli, że na tym sporcie biedoty można zrobić biznes. Od 2005 roku, kiedy to zostały w Anglii zliberalizowane przepisy dotyczące hazardu, Premier League jest po to, by można było zarabiać na obstawianiu meczów. Żeby było jeszcze ciekawiej, Gibraltar się utrzymuje właśnie z tego, że tam są zarejestrowane te wszystkie kasyna online i inne bukmacherki. W sensi ...

deszcznocity
21 marca 2018 00:10

42     4398    6

Ojciec, prać? Nie! Ojca prać!

Bardzo przepraszam gospodarza, ale czasami czlowiek musi...

 

Puściłem sobie to w pracy na słuchawkach i się prawie popłakałem ze śmiechu.

deszcznocity
15 marca 2018 09:42

10     2035    2

Co tam w brytyjskiej prasie ostatnio?

Moja kochana zona przyniosla tydzien temu gazete The Guardian do domu. Dopiero niedawno zdazylem ja pobieznie przejrzec i musze powiedziec, ze jest rewelacyjna. Tyle mozna sie dowiedziec o swiecie wokol. Podam dla przykladu trzy najsmaczniejsze niusy:

Nius numer jeden:

U nas byla afera z obozami, a w Anglii, jak zwykle - kolejna afera pedofilska, ktora to juz z kolei? Ale, ale, tym razem elitarna szkola z internatem, w ktorej sie to dzialo, to szkola dla zydowskich dzieci Carmel College (piekna nazwa , co? )

https://www.theguardian.com/uk-news/2018/feb/14/acclaimed-composer-tells-of-sexual-abuse-at-carmel-college

Endelman byl jednym z conajmniej osmiu chlopcow. Byl kazdego tygodnia przez piec lat nauki w szkole wielokrotnie zgwalcony i wykorzystywany. Oprawca, zostal trzy lata temu ska ...

deszcznocity
22 lutego 2018 11:28

0     1696    8

Trafila kosa na kamien, czyli o manowcach splaszczania przekazu

Tutaj wersja z polskimi napisami: Link

Ostatnio w Wlk. Brytanii pewna dziennik@&£a probowala za pomoca splaszczania narracji prowadzic dyskusje o pewnych niezmiennych zyciowych prawdach. Pan profesor nie dosc, ze nie dal sie sprowokowac, to jeszcze dal taka lekcje, ze pani postepowa feminazistka musiala uciekac do przodu skaczac z tematu na temat. A w polowie wywiadu i tak sie skompromitowala - po prostu zaniemowila. Dziennikarka. Na zywo. W ogolnoangielskiej telewizji. 

Gora stoi.

deszcznocity
20 lutego 2018 13:29

22     2877    6

Roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie

[...] Tom, nie daj się wpuścić w maliny. Musisz zacząć brać to wszystko do siebie. Cały ten syf, który serwują nam dzień w dzień. Mówią, że to tylko geszefty są. Jasne. Ale one też dotykają cię do głębi. Wiesz, kto mnie tego nauczył? Don. Mój ojciec. Ojciec chrzestny. Gdyby jego przyjaciela uderzył piorun, mój stary wziąłby to do siebie. Kiedy zaciągnąłem się do woja, on wziął to do siebie. Właśnie to czyni go wielkim człowiekiem. Wielkim Donem. Wszystko bierze do siebie, jakby był Bogiem. Pamięta o każdym piórku, które wypadło wróbelkowi spod ogonka, czy jak to tam się mówi. Racja? I coś jeszcze - wypadki nie zdarzają się ludziom, którzy odbierają je jako osobistą zniewagę. [...]

 

deszcznocity
2 lutego 2018 17:41

2     1713    5

 Poprzednia  Strona 4 na 6.    Następna