Ucz się, dziecko, ucz...
Dzień dobry,
mam na imię Łukasz i mieszkam w Anglii już 10 lat. Pomyślałem, że skoro obraz wart jest tysiąc słów, chciałbym zamieszczać zdjęcia obrazujące ten Zachód, do którego Polacy tak tęsknią.
A zatem, zapraszam.
Odc. XX
Nic nie jest tym, czym się wydaje.
Część dziewiąta
Se vogliamo che tutto rimanga come è, bisogna che tutto cambi.
Giuseppe Tomasi di Lampedusa
Kiedy tak słucha się Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii emigracji, nieustannie przewija się motyw szoku poznawczego, związanego z ignorancją i niewiedzą poddanych JKM. To polskie naiwne, wynikające po części z wyprania mózgu w trakcie powszechnej edukacji przez pedagogikę wstydu, przekonanie, że na Zachodzie jest sama prawda i dobro maleje w emigrantach wprost proporcjonalnie do ilości czasu spędzonego na obczyźnie. Zaciekawiony różnicą jakościową poziomu edukacji i szerokości horyzontów i światopoglądu u Anglików wieku 60+, a tymi młodszej daty, zacząłem się interesować, skąd ta przepaść? Myślę, że jej ojcem jest R A Butler, matką Twiggy, a chrzestnymi pan Disraeli (ze swoim paternalizmem) i Elżbieta I (z doktryną). Efektem takiego błogosławieństwa jest dzisiejsza historia o tym, jak się robi poważną politykę wewnętrzą, skalkulowaną na utrzymanie obecnego status quo przez pokolenia.
A zatem, w 1944 roku wraz z reformą najlepszego premiera Wielkiej Brytanii (którym nigdy nie został), wprowadzono w Wielkiej Brytanii egzaminy eleven-plus (czyli 11-stolatki i wzwyż), których zdanie pozwalało na uczęszczanie do bezpłatnej nauki w szkole średniej. Tak, tak, w Anglii dzieci kończyły formalnie edukację w wieku lat jedenastu. I heja do roboty, darmozjady!
Ci, którzy poszli w wyniku reformy do bezpłatnej szkoły średniej, kończyli edukację w wieku lat 15stu. W roku 1951, wprowadzono ujednolicony format egzaminów dla absolwentów szkół średnich:
O Levels - skrót od Ordinary Levels, przetłumaczyłbym to jako egzaminy powszechne (potwierdzające ukończenie powszechnej edukacji, coś na kształt polskiej matury z czasów "komuny".
A Levels - skrót od Advanced Levels, przetłumaczyłbym to jako egzaminy wyższe (pozwalające na przyjęcie kandydata na studia)
W roku 1964 nastąpiła rejonizacja szkół średnich (koszty, koszty...) , więc rok później wprowadzono GCE (General Certificate of Education) - przetłumaczyłbym jako egzamin gimnazjalny - dla tych, którzy "poszli" do szkoły średniej, ale nie mieli zamiaru podchodzić do matury (O-Levels).
Wskutek reformy, w latach 50tych i 60tych do szkoły średniej poszło 18 procent uczniów, do O-Levels podchodziło 7 procent, do A-Levels 3.4 procent absolwentów szkół powszechnych. W latach 70tych procent absolwentów szkół powszechnych wzrósł do 8.4. W latach 80tych było to już 15 procent.
W 1989, dziesiątym roku rządów Margaret Thatcher konserwatyści wprowadzili dwie kluczowe zmiany - zastąpili O-Levels nowym egzaminem - The General Certificate of Secondary Education (GCSE), który zdawało się w wieku lat 16stu, formalnie kończąc edukację powszechną. Druga kluczowa zmiana - o ile, by myśleć o studiach, O-Levels trzeba było zdać, nie ważne na jaką ocenę (kryteria oceniania nakierowane były nie na końcową odpowiedź - ta mogła być błędna, ale na tok rozumowania), o tyle GCSE najważniejsze były oceny i ich średnia.
Na marginesie - rok później torysi wprowadzili podatek pogłówny, który musiał płacić każdy powyżej 16stego roku życia (czyli wszyscy absolwenci i studenci również), co było gwoździem do trumny rządów p. Thatcher, która musiała odejść rok później, a sam podatek został zastąpiony podatkiem katastralnym w 1992 roku. O nim będzie jeszcze notka.
Dobrze, ale do czego ja właściwie zmierzam. Dzisiaj połowa absolwentów powszechnych szkół średnich w Wlk. Brytanii "idzie na studia". No i co w tym złego, ktoś zapyta. Niby nic. Proszę jednak spojrzeć na przykładowy egzamin O-level z roku 1968 tutaj i porównać go z dzisiejszym egaminem GCSE tutaj.
Przykładowe pytania dla osób mających ambicję studiowania w dzisiejszej Anglii:
Pyt 1a - podaj najniższą temperaturę z wykresu.
Pyt 1b - Średnia temperatura w październiku wynosi 25C, nanieś ją w formie słupka na wykres powyżej.
Pyt 1c - Podaj dwa miesiące z wykresu, kiedy średnia temperatura mieściła się pomiędzy 26C a 30C
I tak dalej...
Politycy konserwatywni doby Churchilla dotrzymali słowa - masy dostały się na studia (pamiętacie - ojczyzna na miarę jej bohaterów?). I wszystko zostało po staremu.
tagi:
|
deszcznocity |
25 listopada 2017 13:27 |
Komentarze:
![]() |
ainolatak @deszcznocity |
25 listopada 2017 14:25 |
bardzo dobry wpis, pytania z matmy na GCSE powinny wszystkim dać do myślenia, również jakie wzorce są do nas przenoszone
ci "wykształceni" w zderzeniu z ludźmi po prywatnej edukacji nie mają innej opcji jak zachować ducha spod Dunkierki, dopóki będą zasiłki i kredyty
babcia chrzestna ukontentowana - stan zidiocenia utrzymany,
poniżej na Elżbietę ucharakteryzowana Anita Dobson, 2-ga żona Briana Maya z The Queen
![]() |
Grzeralts @deszcznocity |
25 listopada 2017 16:36 |
I my nieuchronnie zmierzamy w tym kierunku.
![]() |
maria-ciszewska @deszcznocity |
25 listopada 2017 17:57 |
Szanujmy polską maturę z czasów komuny. Zgadzam się z Grzeraltsem. Od tamtego czasu zjechaliśmy kilka leweli w dół, i nie widać światła w tunelu.
|
deszcznocity @maria-ciszewska 25 listopada 2017 17:57 |
25 listopada 2017 18:40 |
Tak też mi się wydaje.
![]() |
maria-ciszewska @deszcznocity |
25 listopada 2017 19:01 |
A ja WIEM. Moja młodsza córka skończyła LO cztery lata temu.
![]() |
Kuldahrus @deszcznocity |
25 listopada 2017 19:49 |
U nas zastosowali patent pt. matura tzw. podstawowa i tzw. rozszerzona. Podstawowa jest na takim poziomie, że trzeba się postarać żeby nie zdać, zadania wcale nie odbiegają jakoś szczególnie poziomem od tego które Pan pokazał w notce. No i parfrazując: "wszyscy dostają się na studia", a uczelnie w Polsce w większości już są tylko przechowalniami, o nauce można zapomnieć.
|
deszcznocity @deszcznocity |
25 listopada 2017 20:30 |
A tak to sie robi na Cambridge:
http://www.dailymail.co.uk/news/article-5060169/Fury-Cambridge-don-tells-students-stop-drinking.html