-

deszcznocity

Słów parę o moim podejściu do Dr. Bernsteins Diabetes Solution w kontekście diety wysokobiałkowej dla cukrzyka

Listopad miesiącem świadomości cukrzycy
 

Dr Bernstein przyjmuje jako punkt wyjściowy, ze 1 jednostka neutralnej insuliny ludzkiej pokrywa albo 8g wolnoprzyswajalnych węglowodanów albo 14g białka. U mnie to jest 10g białka akurat. W każdym razie - jak ja ogarniam taki styl żywienia w kontekście diety wysokobiałkowej? U mnie to wyglada tak, ze jedno popołudnie poświęcam na gotowanie „dla armii” czyli na cały tydzień. Na przykład kupuje 2kg mielonego i robię burgery - każdy klops w trakcie lepienia ważę i tak lepię, żeby miał równe 100g - bardzo łatwo wtedy sobie policzyć ile wziąć zawczasu insuliny. Burgery grilluje na grilu elektrycznym Tefala i wkładam do pojemników. Jeśli chodzi o warzywa - zielona strączkowa fasola, czy kalafior gotuje w parowarze i porcjuję równe porcje i znów do lodówki. Jeśli chodzi o szybkie dania to preferuje steki (wołowe?, baranie, dziczyzna) które rozwniez grilluje - kupuje w markecie na przecenach ogromne ilości mięsa (przeważnie) wołowego i mrożę. W nocy przed dniem w którym planuje zjeść steka, wyjmuje mięso z lodówki - lubię takie ułatwienie, bo mięso jest już zważone i potem tylko przyprawiam i wstawiam na grila. Jeśli chodzi o inne dania z „sosem”, to trzeba mieć co najmniej pare takich samych brytfanek żeby robiąc duże ilości zapiekanki tak nakładać do każdej brytfanki, żeby gramatura w każdej była taka sama - wiadomo ze będą lekkie wahania bo w jednej będzie trochę więcej cieczy ni w drugiej, albo ciut więcej mięsa ale to są minimalne różnice jeśli podczas nakładania waży się dokładnie każda brytfanke. Ważna sprawa: przed gotowaniem wszystkie produkty należy zważyć i sprawdzić ile jest w całej potrawie węgli a ile białka i przeliczyć to na jednostki insuliny neutralnej wg przeliczkia jak wyzej. Dla przykładu: całe dwie brytfanki wypełnione dokładnie ta sama gramatura łącznie maja z reguły około: 77g węgli i 290g białka, czyli 21j neutralnej insuliny łącznie. Z dwóch brytfanek wychodzą cztery porcje, wiec każda porcja musi być pokryta 7.5j insuliny. Tak to wyglada. Ważne jest żeby jeść w odstępach co najmniej 5godzinnych, bo tyle tak naprawdę działa neutralna insulina ludzka. Jak się je dużo białka to te 5 godzin między sobą jest w sam raz, nie jest się wcześniej głodnym. Ale wracając do jedzenia: jeśli chodzi o warzywa, to po prostu jemy warzywa z listy dozwolonych. Ja czesto robię surówki bo to jest chwila moment skroić kawałek ogórka, rzodkiewki, pare liści sałaty, pare oliwek, jakieś jajko ugotowane, do tego oliwa i ocet i trochę soli i tyle. Najłatwiejsze jest chyba pieczenie całych kawałków mięsa, bo wystarczy doprawić, musi oczywiście trochę postać w tych przyprawach, ale potem wstawiamy do piekarnika na niska temperaturę na 2-3 godziny i tyle. Jeśli chodzi o pizzę - robię ta z mielonych orzechów i sera. Jeśli chodzi o frytki można zrobic również z samego sera albo z sera z orzechami, jeśli ktoś lubi ciasto - można upiec ze zmielonych orzechów  albo sernik na śmietanie i mascarpone(Twaróg za bardzo wybija)). Ogólnie taki styl żywienia wymaga sporej zamrażarki i trochę ogarnięcia siebie: zorganizowania i zaplanowania sobie tygodnia z góry. Przykładowy Tygodniowy jadłospis:

Śniadanie: 4 jaja smażone lub gotowane plus pare liści sałaty, pare pomidorków koktajlowych albo rzodkiewki albo ogórka
Obiad: zapienkanka farmera
Kolacja: Stek wołowy z gotowana fasolka albo szparagami
Jak ktoś lubi pieczywo to można sobie w weekend upiec chleba bez węgli (przepis był na grupie) albo bułki keto tez bez węgli (tez był już przepis na grupie). 
W weekend jak mam więcej czasu to coś ekstra ugotuje, albo i nie. Zamiast steka mogą być hamburgery, zamiast gotowanej fasolki może być zgrilowana cukinia. Zamiast 4 jajek mogą być dwa i mała puszka tuńczyka. Opcji jest moc. Jesteśmy ograniczeni jedynie nasza wyobraźnia. Płaskich normalnych cukrów wszystkim cukrzykom zycze.

***

Po dwoch latach choroby moge z cala swiadomoscia powiedziec, ze praktycznie nikomu (oprócz samych cukrzyków) nie zależy na tym, żeby pacjent miał normalne cukry, bo to oznacza ograniczenie insuliny i lekow do minimum (lub calkowite ich odstawienie) a takze cofanie sie i brak powiklan cukrzycowych.

Majac to na wzgledzie oraz dramatyczny stan wiedzy (a raczej niewiedze i tzw. ciemnogrod) nie tylko wsrod pacjentow (niewazne czy "ze stazem", czy "swiezych") ale przede wszystkim personelu medycznego i dietetykow w Polsce - postanowiłem przetłumaczyć i wydać książkę Dr. Bernstein'a po polsku. Dzieki tej ksiazce cukrzyk moze osiagnac cukry jak u zdrowej osoby. Nie jest to latwe, bo wymaga nauczenia sie zawartych w tej ksiazce rad na pamiec, rygorystycznego przestrzegania zalecen zywieniowych i bycia swiadomym swojego ciala. Ale ten sposob w odroznieniu od mantry "mozesz jesc wszystko - tylko pamietaj wziac leki" naprawde dziala.

Wiedza zawarta w ksiazce nie jest dostepna po polsku nigdzie, oprocz drobnych fragmentów na grupie , ktora stworzylem z potrzeby serca: Protokół Dr Bernstein’a dla cukrzyków - po zobaczeniu do jakiej rozpaczy doprowadza cukrzykow w Polsce brak wiedzy, lub zle informacje przekazywane przez lekarzy i personel medyczny i dietetyczny.

Dostałem już komentarze od "zatroskanych", że kwota zbiórki jest za wysoka. Takie osoby nie wiedzą, co mówią. To jest zagraniczna pozycja, wiec za prawa autorskie zaplacić muszę w dolarach, a nie orzechach. Zamierzam to wydać porządnie, a nie jak makulaturę. Dodatkowo będą dołączone dwa artykuły medyczne, za które muszę osobno jeszcze zapłacić kolejne prawa autorskie. To ma być jak "biblia" cukrzyka, bo zasadniczo tym jest ta książka. Stąd taki koszt.

Jeśli możesz - udostępnij ten wpis gdzie tylko sie da.

Kończąc zacytuję samego Bernsteina: "Co prawda (na cukrzycę jeszcze) nie ma lekarstwa, ale jest sposób."

Ktokolwiek chciałby pomóc mi w wydaniu tej ksiazki po polsku, może wpłacać środki na pomagam.pl/bernstein



tagi: dieta  cukrzyca  żywienie  insulinoterapia 

deszcznocity
27 listopada 2021 11:24
1     823    6 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

kskiba19 @deszcznocity
27 listopada 2021 15:07

Robi wrażenie. Ja właśnie próbuję mięso nabiał ryby, trochę warzyw, jakieś owoce. Inna rzecz że nie jestem cukrzykiem.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować