-

deszcznocity

2-9 sierpnia 2020 - plener fotograficzny - pn-wsch Anglia

Jak co roku organizuje plener fotograficzny w północno-wschodniej czesci Anglii skupiajac sie przede wszystkim na przepięknych krajobrazach z albumu "Szukając własnego stylu" czy albumów Joe Cornish'a.

W programie:
Wrzosowiska Yorkshire, które są tłem dla powieści Emily Bronte "Wichrowe wzgórza". Magiczne miejsce, poza definicją czasu.

• Porty rybackie w Staithes Runswick - swietne do fotografowania zatoki z pobielonymi domkami przyklejonymi do urwiska.

Whitby - malownicze portowe miasteczko z małymi uroczymi uliczkami, ruinami zapierającego dech w piersiach benedyktyńskiego klasztoru z VII w.. Fotografowanie kutrów i sieci rybackich w zatoce, rybitw w porcie, wąskich uliczek, kolorowych kabin plażowych nad morzem. Miejsce, gdzie podają najlepszą rybę z frytkami w całej Anglii - obowiązkowa pozycja dla turystów odwiedzających Wielką Brytanię!

Saltburn-by-the-sea - Położony na klifie kurort wypoczynkowy nad Morzem Północnym, doskałe miejsce do bosych spacerów po piaszczystej plaży, bądź podziwiania wiktoriańskiej architektury, pięknej zatoki, wschodu słońca nad urwiskiem i XiX-wiecznego molo z kolejką. Możliwość zobaczenia / fotografowania surferów.

Wzgórze Roseberry Lordstones - punkty widokowe na wrzosowiska i morze. Dosknoałe miejsce na spacer, piknik i fotografowanie zachodu słońca

• Idylliczny krajobraz angielskiej wsi - owce, konie, krowy, pastwiska, charakterystyczne kamienne płoty, puby, domy z kamienia. Wszechogarniająca zieleń w najróżniejszych odcieniach i intensywności plus kwitnące wrzosy, sianokosy.

• Wodospad High Force - najwiekszy wodospad w Anglii

  • Beamish - rozległy skansen w postaci części historycznego północnoangielskiego miasteczka oraz wsi oraz z czynnymi historycznymi liniami tramwajowymi i kolejowymi, otwartą do zwiedzania wioska górników z wieżą kopalniana i innymi atrakcjami. Placówka założona została w 1970 roku aby ocalić od zapomnienia drobne przedmioty, pamiątki minionych wieków, maszyny i sprzęt gospodarstwa domowego, a nawet całe domostwa czy zagrody pochodzące z przełomu XIX i XX wieku. Jedną z ciekawszych atrakcji skansenu jest wiernie zrekonstruowana ulica niewielkiego miasteczka z około 1913 roku, przy której mieści sie m.in. Masonic Hall (dom opowiadający historię wolnomularstwa), sklepy, dom nauczyciela muzyki, kancelaria adwokata, bank, pub, drukarnia i fabryka słodyczy.  

 
• Durham - położone na półwyspie i siedmiu wzgórzach miasteczko z katedrą uznawaną za najbardziej finezyjny przykład architektury normańskiej na terenie Anglii. Gwarantuję, że katedra jak i 66-metrowa wieża, z której szczytu roztacza się wspaniała panorama miasta i okolic zrobi na was wrażenie. Durham to również świetne miejsce na spacer w parku wzdłuż rzeki lub urokliwymi średniowiecznymi uliczkami. Świetne miejsce do fotografii łączącej krajobraz z elementami architektury.


• Newcastle - mosty łączące oba brzegi rzeki Tyny - swego czasu najdłuższy jednoprzęsłowy most na świecie - Tyne Bridge oraz obsypany nagrodami za nowatorską architekturę, formę, rozwiązania techniczne, fenomenalne oświetlenie Gateshead Millennium Bridge – pierwszy na świecie most przechyłowy. Raj dla fotografa ulicznego - to miasto jest swego rodzaju Londynem w wersji mini.

 

W zależności od pogody, w zanadrzu mam wypad do Krainy Jezior - krajobraz ten trudno porównać do jakiegokolwiek innego, miejsce naprawdę niezwykłe ze względu na niesamowite widoki oraz spokojną, romantyczną aurę; lub ewentualnie na Holy Island i zamek Bamburgh.
  
Prosze o kontakt w razie zaintersowania.

 



tagi: anglia  sierpień  plener  fotografia  fotograficzny  durham  newcastle  wrzosy  lindesfarne  holy island  beamish  bamburgh  saltburn  whitby  wrzosowiska  york  yorkshire  wodospad  high force  staithes  runswick bay 

deszcznocity
14 listopada 2019 14:24
5     1746    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

tomasz-kurowski @deszcznocity
14 listopada 2019 15:51

Świetne zdjęcia.

Wrzosowiska w Yorkshire, w przeciwieństwie do samych mokradeł, nie są aż tak poza czasem jak mogłoby się wydawać. To przecież nie krajobraz naturalny a bardzo mocno przekształcony przez człowieka i wymagający ciągłej, dość intensywnej gospodarki, z regularnym wypalaniem włącznie. To owoce tej gospodarki podziwiamy patrząc na gęsto porośnięte wrzosem wyżyny, gdzie między sierpniem a grudniem brytyjskie elity integrują się strzelając do pardw. W tej samej okolicy znajdziemy też ruiny wielkich opactw - poza wspomnianyn Whitby także Byland i Rievaulx - zniszczonych przez Henryka VIII, nie pozwalające zapomnieć jaką droga tereny znalazły się w obecnych rękach i kto tam niegdyś gospodarzył.

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @tomasz-kurowski 14 listopada 2019 15:51
14 listopada 2019 16:15

Drogą skojarzenia i nieco poza tematem - za co przepraszam - wspomnę też, na wypadek gdyby kto wątpił w znaczenie strzelania do ptactwa, że przedstawicielom brytyjskiej elity zdarzało się też w międzywojniu strzelać na bagnach polskiego Polesia, choćby u Karola Mikołaja Radziwiłła. Być może dzięki temu przy późniejszej debacie parlamentarnej nad umową jałtańską dało się przekonująco argumentować, że Polska na wschodzie nic ważnego nie traci, bo to same bagna.

zaloguj się by móc komentować

malwina @tomasz-kurowski 14 listopada 2019 16:15
14 listopada 2019 18:18

niech ich piekło pochłonie.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @deszcznocity
15 listopada 2019 08:41

Piękne widoki

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski 15 listopada 2019 08:41
16 listopada 2019 15:56

Tutaj na południu na klifach obok portu w Dover jest też spoko, właśnie wracam ze spaceru, aparat w telefonie sam robił zdjęcia ☺

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować